Wenders bawi się w kino noir w oparciu o powieść Patricii Highsmith. rzecz niby odwołująca się do hollywoodzkich wzorców, ale jak najbardziej europejska w duchu. świetne role Bruno Ganza i Dennisa Hoppera plus nieco niepokojąca atmosfera. w pamięci zapadły mi zwłaszcza dwie sekwencje - niezwykle trzymająca w napięciu scena pierwszego zabójstwa dokonanego przez Jonathana oraz późniejsza - zlecenie w pociągu, świetnie zrealizowana, również wbijająca w fotel. nieoczywiste, wymagające od widza skupienia, ale wiele dające w zamian kino.